Dziś z rozbawieniem patrzymy na nazwy w stylu “Januszex” i inne tego typu twory, kończące się na “ex”. Jednak, co by nie mówić, tak jak dziś postrzegamy garnitury z lat ‘80 jako niemodne, tak samo i na pewnego rodzaju nazwy kiedyś była moda, która przeminęła. Moda ta dawała firmom pozytywne skutki, takie jak wzrost rozpoznawalności, nowoczesny charakter czy poczucie prestiżowości. Po “ex-ach” przyszedł czas na zaokrąglone końcówki (Oponeo, Ceneo…). Jaka nazwa dla firmy w 2020 roku będzie łączyła 2 elementy – modę i ponadczasowość?
Przeczytaj artykuł powstały przy współpracy z agencją marketingową, zajmującą się tworzeniem strategii dla klientów – balanGO.pl.
Jakie znaczenie ma nazwa dla firmy i jak ją wybrać?
Nazwa dla firmy ma znaczenie kolosalne. Jest pierwszym, z czym potencjalny klient się styka, kiedy szuka produktu czy usługi dla siebie. Nazwa buduje skojarzenia, zakorzenia w umyśle odbiorcy pewne wartości – i tylko od firmy zależy, jakie te wartości mają być.
Tworząc strategię marketingową, jednym z pierwszych etapów jest obranie archetypu dla marki. Archetypów w marketingu jest 12 i są schematami osobowości, wzorcami zachowań – reprezentują pewne wartości czy skojarzenia. Jedne z nich są bardziej przyjazne, “dla wszystkich”, inne budzą skojarzenia z ekskluzywnością i prestiżem. To, jaki styl komunikowania obierze sobie marka, będzie determinowało jej grupę docelową, ale także i ceny produktów/usług.
O wszystkich 12 archetypach, ich cechach charakterystycznych i powodach, żeby obrać dla swojej firmy jeden z nich, przeczytasz na blogu balanGO, w tym wpisie: Archetypy marki – dlaczego musisz o nich wiedzieć?
Poza budowaniem skojarzeń nazwa przekazuje wartości, a nawiązując do emocji – zwyczajnie znaczy coś dla właściciela. Niektórzy decydują się na swoje nazwisko, inni na imię dziecka, a jeszcze inni na zlepek słów, które kojarzą mu się z czymś przyjemnym. Więcej o rodzajach nazw przeczytasz w naszym poprzednim artykule, autorstwa Konrada Gurdaka, właściciela agencji namingowej Syllabuzz.pl: Jak stworzyć idealną nazwę firmy?
Nazwa dla firmy na przyszłość z przeszłości
Żeby poznać przyszłość, musimy sięgnąć do przeszłości i pójść o krok dalej – pomyśleć o tym, w którą stronę zmierza sytuacja. Na podstawie obserwacji można dojść do wniosku, że w (przynajmniej) najbliższej przyszłości królować będą nazwy krótkie. Uproszczenia wiążą się z trendem, który obserwujemy od wielu lat, pokazującym, że ludzie chcą się jak najmniej narobić i maksymalnie skrócić swoje komunikaty. Stąd nazwy składające się z 3-5 liter zyskują na popularności. Obserwujemy też zamianę słów na cyfry (for=4, to=2). Na nazwy takie trzeba jednak uważać, ponieważ podając komuś adres swojej witryny, narażamy się na wpisanie go w nieprawidłowy sposób. Trzeba więc mocno zakorzenić w głowach odbiorców zarówno swoją nazwę, jak i jej pisownię,
Drugi obserwowany trend to zwrot w kierunku symboliki nazw. Pojawiają się nawiązania do mitologii, do klasycznych motywów. Daje to dobrą bazę pod historię marki i sposób opowiadania o niej oraz jej ideach – tzw. storytelling. W końcu któż nie chciałby napić się wina w restauracji “Dionizos”? Tego typu nazwy skojarzeniowe budują od razu pewien wybrany przez firmę wizerunek i są spójne z jej strategią.
Poza tym warto przyzwyczaić się do coraz większej liczby nazw firm, marek czy produktów z rynku chińskiego. Choć dziś jeszcze nie wszystkie jesteśmy w stanie odszyfrować (czy wiesz na pewno, jak się wymawia Xiaomi…?), ten rynek w Europie rozprzestrzenia się coraz bardziej.
Ostatni trend, o którym warto wspomnieć, to nazwy powstałe od nazwisk. Najczęściej mają dwa różne cele – zwiększenie prestiżu danej marki, pokazanie profesjonalizacji, specjalizacji (Wojas, Apart) lub zbliżenie do siebie odbiorcy, nadanie marce swojskiego charakteru.
Strategia marki, a domena internetowa
Marketingowcy i stratedzy marek powtarzają jak mantrę, że firma powinna być we wszystkich swoich działaniach spójna. Dzięki temu ma szansę silniej zakorzenić się w umysłach odbiorców i dać się zapamiętać, skojarzyć. Dotyczy to, między innymi, wyboru domeny internetowej, z której firma korzysta. Jaka w takim razie nazwa dla firmy, a konkretnie domeny będzie spójna z działalnością i dodatkowo przyniesie Ci dużo odwiedzin na stronie?
Klasycznie rzec by można “To zależy”. Ale spokojnie, nie zostawimy Cię z taką tylko informacją. Istnieje kilka elementów, które musisz wziąć pod uwagę, wybierając nazwę domeny dla siebie:
- Określenie charakterystyczne dla Ciebie – nazwa domeny niekoniecznie musi być nazwą Twojej firmy. Jeśli prowadzisz biznes o obco brzmiącej nazwie, którą pisze się inaczej, niż wymawia, może lepiej odpuścić sobie domenę z nazwą marki. Czasem warto postawić na główny produkt, który sprzedajesz, czasem na główną usługę. Określenie to powinno być charakterystyczne dla twoich usług i dające od razu klientowi informację, co na danej stronie znajdzie;
- Pozycjonowanie – jak wspominaliśmy wyżej, istotne jest to, co potencjalny klient spodziewa się znaleźć na stronie. Często nie szuka konkretnej strony, tylko produktu według jego nazwy. Łatwiej wypozycjonować się wtedy na słowo “samochód”, niż nazwę salonu. Ułatwiasz dzięki temu znalezienie Twojej witryny przez przypadek;
- USP/ESP – unikalna bądź emocjonalna propozycja sprzedaży, czyli coś, co masz najlepszego. Co wyróżnia się spośród konkurencji, czego nie ma nikt inny, a co stanowi dużą wartość dla klienta? Dzięki użyciu tego w nazwie domeny unikasz pomyłek i zakorzeniasz swoją wartość w umyśle klienta (może niekoniecznie najlepszeoponyzbieznikiem1,5mm.com, ale już fryzjerZdojazdem.pl będzie dobrym pomysłem);
- Rozszerzenie – .pl? .com? A może jeszcze co innego? Warto nieraz posłużyć się kreatywnością przy wyborze rozszerzenia nazwy domeny. Po pierwsze wybór czegoś innego, niż standardowe .pl przyczynia się do większej dostępności. Po drugie, możesz skomponować taką końcówkę z nazwą i stworzyć coś zabawnego, łatwego do zapamiętania (klub bokserski trzymajgar.de albo tor do wyścigów doprzo.du);
- Strategia – ostatnie, ale chyba najważniejsze – jaki plan masz na swoją firmę? Jaka jest Twoja wizja za 5 lat? Wybór domeny to decyzja długotrwała i jeśli zdecydujesz się na wybór USP lub produktu, który sprzedajesz, upewnij się, że będzie to aktualne za kilka lat. Jeżeli zmienisz branżę (nawet lekko) i zamiast butów sportowych zaczniesz sprzedawać akcesoria, a nazwa zostanie, dla przyszłych klientów nie będzie jasne, co u Ciebie znajdą (PizzaPortal, na którym zamówisz… nie tylko pizzę).
To, jaką nazwę witryny wybierzesz, będzie determinowało w pewnym stopniu sposób jej postrzegania przez odbiorców. Buduj więc swój wizerunek (np. budując strategię marketingową) rozważnie.
O tym, z czego składa się strategia marketingowa i o argumentach przemawiających za jej posiadaniem, kiedy prowadzisz firmę, przeczytasz na blogu balanGO.pl: Strategia marketingowa – czy marka powinna ją mieć i dlaczego tak?
O budowaniu strategii marketingowej z „Szamanem marketingu” Bartoszem Langą szefem balanGO rozmawia Marcin Pieleszek w jednym
z odcinków podcastu „Złapani w sieć”: Największe grzechy marketingu.
Nazwa dla marki na długie lata
Nazwa dla marki jest naprawdę ważna. Pokazuje sposób, w jaki właściciel podchodzi do sprzedawanych przez siebie produktów i zakorzenia pewne wartości w umysłach potencjalnych klientów. Nieraz warto postawić na modę, jednak warto przy okazji zadbać o ponadczasowość. Stwórz nazwę, która będzie na czasie w 2020, ale nie zdezaktualizuje się w 2025 (bo zakładam, że chcesz prowadzić swoją firmę dłużej, niż 5 lat). Obecnie panować będą (najprawdopodobniej) skrótowość, symbolika i personalizacja. Sprawdź, który z tych elementów pasuje do Twojej strategii marketingowej, w konsekwencji czego powstanie nazwa dla firmy, która porwie tłumy i zostanie zapamiętana na długie lata, niczym Nike czy Apple.
Idąc pod prąd, razem z członkami wioski balanGO.pl tworzymy strategie marketingowe, podnosimy wartość produktów, tworzymy treści i prowadzimy bieżące działania w firmach. Pomożemy Twojej marce rozwinąć skrzydła i dodamy jej trochę magii.
Strategia marketingowa/wizerunkowa. Jeśli tak podchodzimy do tematu, to warto powierzyć wymyślenie nazwy firmy oraz całej identyfikacji wizualnej profesjonalistom. Do tego potrzebna jest rozległa wiedza, której zwykły przedsiębiorca albo nie zrozumie, albo nie będzie miał czasu, aby ją przyswajać.
Bardzo fajny wpis, widziałem ostatnio podobne artykuły i ten się wyróżnia na tle innych oraz jest wart uwagi. Konkretnie objaśniony temat. Bardzo przyjemnie się go czyta. Czekam na takich więcej 🙂