W 2022 roku ponad 150 tysięcy firm kieruje swoje usługi oraz asortyment do Europejczyków. Dlaczego warto zainteresować się innymi rynkami e-commerce niż Polska? Główne powody to:
- różnorodność nawyków zakupowych konsumentów,
- rosnąca liczba osób korzystających z Internetu w całej Europie,
- łatwiejsze możliwości wejścia na zagraniczne rynki e-commerce.
Różnorodność narodowych rynków online sprawia że Europa jest idealna do dywersyfikacji sprzedaży. Jesteście ciekawi, jakie rynki w 2022 roku warto rozważyć pod kątem ekspansji? Zapraszamy do przeczytania artykułu!
Statystyki europejskiego rynku e-commerce
Na mapie zaznaczyliśmy rynki, które były brane pod uwagę w raporcie Europe E-commerce Report 2022. Zanim przejdziemy do omówienia najbardziej atrakcyjnych rynków w Europie, przedstawiamy Wam kilka statystyk:
- Populacja Europy liczy ponad 590,7 miliona osób. 91% to osoby posiadające dostęp do Internetu, czyli 537,5 miliona osób.
- 75% Internautów dokonuje zakupów online. Liczba ta od 2017 roku wzrosła o 10 %.
- Obszary, na których Internauci stanowią ponad 90% społeczeństwa to kraje Europy Północnej, Centralnej oraz Zachodniej.
- Kraje, w których osoby dokonują zakupów 6 razy w miesiącu i częściej to m.in.: Cypr, Islandia, Malta, Holandia, Portugalia.
- Rynki e-commerce, w których ponad 90% Internautów dokonuje zakupy to Holandia, Dania i Norwegia.
Powyższe statystyki pozwolą Wam wybrać atrakcyjne rynki e-commerce. Gdzie jest najwięcej zachęcających rozwiązań do prowadzenia sklepów internetowych? Jakie są nasze typy?
Ekologiczne zakupy w sklepie internetowym w Holandii?
Rynek e-commerce Holandii plasuje się jako 17. rynek e-commerce świata. Holenderskie sklepy internetowe w 2021 roku przyniosły 21,7 miliardów dolarów dochodu. Najwięcej, bo 2,5 biliona dolarów przychodu przyniósł sklep internetowy bol.com. To odpowiednik działającego na polskim rynku sklepu Allegro. Holendrzy dużym zaufaniem obdarzają tamtejszą pocztę, co widać w ilości dostarczanych paczek. Holenderska poczta odpowiada za dostarczenie 70% paczek całego rynku.
Ogromny rynek sklepów internetowych pociąga za sobą również branżę dostaw. Holenderskie e-commerce zaczęło się interesować odpowiedzialnym transportem. Dostawcy szukają możliwości wprowadzenia zeroemisyjnych samochodów czy przerzucenia dostaw na rowery. Sklepy internetowe coraz częściej zaczynają oferować opcję click and collect. To możliwość zamówienia w sieci oraz odbioru w sklepie stacjonarnym.
Coraz większemu gronu klientów zależy również na jak najbardziej ekologicznie zapakowane paczce. Jak mówi Marlene ten Ham z firmy Thuiswinkel.org, rynek opakowań będzie zmierzał w stronę opakowań wielokrotnego użytku. Jak pokazują przeprowadzone przez nich badania, 82% sklepów internetowych uważa, że takie opakowania są przyszłością. Takie opakowania testuje w Polsce choćby InPost. Jak widzicie, cały sektor związany z dostawami domaga się transparentności zużycia CO2 .Wszystkie firmy związane ze sklepami internetowymi także są zainteresowane tym, w jaki sposób mierzone jest jego zużycie.
Druga ręka sklepów internetowych
Na rynku holenderskim rośnie również udział towarów używanych, a także towarów z grupy II gatunku. I tutaj nie ma nic dziwnego: rozwija się zainteresowanie używanymi produktami na całym świecie. Przykładem wykorzystania tego trendu jest platforma Vinted, która funkcjonuje w Polsce, Holandii, a także w innych państwach na terenie Europy.
O czym jeszcze warto wiedzieć, decydując się na wejście na rynek holenderski? Dostarczanie paczek w systemie „zamów dzisiaj- otrzymaj jutro” jest standardem. Chcąc podbić serca Holendrów, należałoby się zastanowić nad magazynem bezpośrednio zlokalizowanym w Holandii. Płatności w Holandii przez 60% użytkowników są dokonywane przez aplikację iDEAL. Aplikacja ta pozwala na płatności online za pośrednictwem własnego banku. Wdrażając sklep internetowy warto rozważyć wdrożenie płatności przez iDEAL.
Jasne zasady prowadzenia biznesu w Danii
Dania jako jeden z nielicznych krajów na świecie może pochwalić się stuprocentowym dostępem do Internetu. Nikt ze społeczności nie jest wykluczony, a ponad 93% korzysta z zakupów online. Na co warto w takim razie zwrócić uwagę, wchodząc na duński rynek?
Duńczycy ściśle dostosowują się do prawa dotyczącego prezentacji cen. Są zobligowani do prezentowania wcześniejszej oraz obecnej ceny. Prawa związane z marketingiem i SPAMem również działają na korzyść konsumentów. Nie ma tutaj miejsca na żadne odstępstwa od przyjętych norm. To sprawia, że duńskie sklepy internetowe są w gorszej pozycji pod względem korzystania z narzędzi marketingowych niż ich konkurenci spoza Danii. Mimo to serwisy takie jak Facebook, Spotify i YouTube, stają się coraz bardziej popularne jako platformy reklamowe. Wyświetlane tam reklamy są skierowane głównie do młodszych konsumentów.
Zakupy w zagranicznym sklepie internetowym
Mimo, wydawałoby się wymagającego prawa, prawie 1/3 zakupów online jest dokonywana przez Szwedów i Niemców. Zaraz za nimi są również Brytyjczycy i Chińczycy. Co ciekawe, 2/3 rodzimych konsumentów kupuje w sklepie internetowym przede wszystkim wakacje i przeżycia. Głównie są to bilety do teatru, na koncerty czy do kina. Zainteresowaniem cieszą się również rezerwacje hoteli czy bilety na różnego rodzaju wycieczki.
W lipcu 2021 roku Dania wdrożyła nowe przepisy dotyczące podatku VAT. Co za tym idzie, wszystkie zagraniczne sklepy internetowe, które sprzedają towary do Danii są opodatkowane według nowych przepisów. To sprawiło, że do Danii dociera mniej paczek z krajów spoza Unii Europejskiej, zwłaszcza z Chin. Niższy próg wartości paczki oraz opodatkowanie paczki nawet o niewielkiej wartości oznacza, że wielu konsumentów ograniczyło zamawianie tanich i mniej bezpiecznych produktów z Dalekiego Wschodu. Władze stały się znacznie bardziej skuteczne w sprawdzaniu zarówno wartości paczki, jak i bezpieczeństwa produktów. To oznacza, że lokalny rynek e-commerce będzie rósł w siłę, a wielu konsumentów wybierze zakupy w lokalnym sklepie internetowym.
Opinia o sklepie internetowym? W 2022 roku wciąż ważna dla Norwegów
Na jakich technologiach skupiają się norweskie firmy z branży e-commerce w 2022 roku? Wciąż duży nacisk kładzie się na stworzenie bezproblemowej podróży klienta (z ang. customer journey). Wiele osób inwestuje w dostawy „ostatniej mili” i szybkie dostawy. Dostawy „ostatniej mili” (z ang. last-mile delivery) to skupienie na dostarczeniu produktów bezpośrednio do klientów w jak najbardziej efektywny sposób. Trendem jest dostarczenie zakupów w sposób jak najbardziej wygodny dla klientów.
Część osób z norweskiej branży koncentruje się na tworzeniu lepszych doświadczeń klientów. Budują je wykorzystując recenzje produktów, wyszukiwanie w witrynie i personalizację. Najbardziej skutecznym narzędziem jest jednak opinia o sklepie internetowym. Opinie są ważne dla Norwegów, ponieważ pomagają wybrać najlepszy sklep internetowy. Dzięki temu klienci mogą uniknąć problemów związanych ze złymi doświadczeniami innych klientów. Sprawdzą również działanie produktu u innych klientów. Dbanie o SEO pozwala sklepom internetowym zdobyć wysokie miejsca w wynikach wyszukiwania, a także pozwala dotrzeć do większej liczby klientów. To rada nie tylko dla tych, którzy chcą wejść na rynek norweski, ale także dla tych, którzy już prowadzą sklep internetowy. Dotarcie do szerszego grona klientów jest możliwe również za pomocą Google Ads. Jeśli szukacie kogoś, kto poprowadzi i doradzi w kampaniach reklamowych, zapraszamy do kontaktu.
Czy istnieją specyficzne lub unikalne trendy na norweskim rynku e-commerce? Tak i należą do nich:
- Hybrydowa forma sprzedaży fizycznej i e-commerce z narodowych sieci, w której sklepy stacjonarne pełnią rolę punktów logistyki wysyłkowej. To trend, na który zwracamy szczególną uwagę. Chociaż standardowa oferta sklepów obejmuje usługę „kliknij i odbierz”, niektóre sklepy łączą ją również z dostawą na ostatnim odcinku z najbliższego sklepu stacjonarnego, a nie z centralnego węzła logistycznego. Takie podejście oszczędza cenny czas i wykorzystuje sklep stacjonarny jako mocny punkt „natychmiastowego” dostępu do sprzedawanych towarów.
- Norwegia była jednym z pierwszych krajów, które wykorzystały technologię komunikacyjną. Dzięki połączeniu powszechnego korzystania ze smartfonów i zdrowego rynku e-commerce, 53% transakcji online w całym kraju jest realizowanych za pomocą urządzeń mobilnych.
Znając te dwa główne trendy, możecie zawładnąć rynkiem norweskim i trafić wprost do zakupowych serc przyszłych klientów.
Europa otwiera swoje drzwi
Zakupy w sklepie internetowym w Europie łączy kilka czynników: łatwe i przyjemne zakupy, szybkość dostarczenia przesyłki oraz dbanie o środowisko. Wchodząc na zagraniczne rynki warto zadbać o lokalną dostępność produktów i elastyczność rozwiązań. Ten aspekt ma szczególne znaczenie w Holandii. Na Malcie lokalnym przedsiębiorcom coraz częściej udaje się wychodzić na zagraniczne, europejskie rynki. Specjalizują się w sprzedaży personalizowanych dóbr i usług przygotowywanych na miarę. W Norwegii klienci sprawdzają opinie, a branża skupia się na poprawieniu doświadczeń klienta związanych z zakupami online.
Jeśli zastanawiacie się nad dywersyfikacją sprzedaży, przemyślcie proces sprzedaży i dostępności w Internecie. Oczywiście warto zacząć od domeny i sprawdzenia dostępnej nazwy do rejestracji. Jeśli macie doświadczenie dotyczące obecności na zagranicznych rynkach, podzielcie się z nami w komentarzach.
W MSERWIS.pl i Domeny.tv przez 7 lat dbałam o jak najlepszy kontakt z klientami. Rozwiązywałam ich najprzeróżniejsze problemy i nadzorowałam nad systemem zgłoszeń pomocy technicznej. Aktywnie śledziłam zmiany dotyczące oferty firmy oraz trendy technologiczne, aby zapewnić klientom jak najlepsze wsparcie.
Zajmowałam się obsługą kluczowych klientów, a także byłam odpowiedzialna za marketing wielu produktów. Rozumiem techniczne aspekty branży i potrafię skutecznie komunikować się z interesariuszami z różnych działów.
