Po 34 latach funkcjonowania domeny .org jako non-profit (czyli nie dla zysku), została ona wystawiona na sprzedaż firmie inwestycyjnej Ethos Capital za kwotę 1,135 mld dolarów. Sytuacja wydarzyła się praktycznie zaraz po tym, jak usunięto limity cenowe dla rejestru. Oznacza to, że nowy właściciel będzie mógł bez ograniczeń podnosić ceny za przedłużenia domen. Dodatkowo, zważywszy na wcześniejsze przewinienia właściciela firmy Ethos Capital, który już raz “nałożył” cenzurę na inny rejestr – Donuts, istnieje ryzyko nadużycia uprawnień do zawieszania nazw domenowych, w oparciu o łamanie praw autorskich.
Zastanawiasz się, czy może to jakoś wpłynąć na funkcjonowanie stron, które znasz i z których korzystasz? A może sam jesteś abonentem domeny .org? Zdania odnośnie przyszłości rejestru są podzielone. W artykule przedstawiamy najważniejsze wydarzenia i możliwe scenariusze. Zapraszamy do przeczytania tekstu.
Dla kogo przeznaczona jest domena .ORG?
Od początku funkcjonowania domen, istniała grupa 6 domen globalnych. Należało do nich m.in. rozszerzenie .org. Pierwotnie przeznaczone było dla organizacji pozarządowych, działających non-profit. Aktualnie, adresowane jest szczególnie do instytucji zajmujących się oprogramowaniem open source oraz różnego rodzaju organizacji charytatywnych. Rejestracja nazw jest otwarta dla wszystkich. W ponad 30-letniej historii, domena zdobyła zaufanie milionów użytkowników z całego świata. Obecnie domena .org klasyfikuje się w czołówce najpopularniejszych rozszerzeń. Jest na 7 miejscu w rankingu domaintools, z wynikiem ponad 10 milionów zarejestrowanych nazw domenowych.
Pozycja ta nie zmieniła się od 2015 roku.
Najpopularniejszymi abonentami tej domeny są m.in. Wikipedia, Mozilla, The Pirate Bay.
Kto jest założycielem rejestru .org?
Administratorem rejestru .org jest Internet Society (ISOC). To amerykańska organizacja non-profit. Pierwotnie utrzymywała się z dotacji organizacji publicznych oraz dobrowolnych datków swoich członków. Od 2002 roku podstawowym źródłem dochodów ISOC były wpływy z nazw domenowych .org. Do chwili obecnej zarządzane są one przez specjalnie powołaną do tego jednostkę Public Interest Registry (PIR).
Koniec ograniczeń cenowych dla domeny .org
W kwietniu 2019 roku ICANN zaproponował zniesienie ograniczeń na podnoszenie ceny rejestracji i przedłużeń nazw domenowych .org. Ostatecznie usunął je w lipcu. Dotyczyły one maksymalnej podwyżki dla przedłużeń domen do 10% w skali roku. Stało się tak, pomimo licznego sprzeciwu społeczności w postaci 3252 przeciwnych komentarzy wysłanych oficjalnie do ICANN i tylko sześciu “za”. Był to jednocześnie jeden z najbardziej licznych protestów w branży domenowej. Zgromadził on użytkowników domeny i liczne instytucje pozarządowe.
ICANN uzasadnia swoją decyzję faktem, że chciał ustandaryzować wszystkie swoje umowy, a to oznaczało modyfikację zapisów kontraktu z rejestrem .org. Nowe porozumienie z PIR jest zasadniczo zbliżone do warunków podstawowej umowy rejestru najwyższego poziomu.
Czy jednak w tym przypadku standaryzacja przepisów jest konieczna? Czy ICANN powinien ingerować w domenę, która funkcjonuje dłużej niż sama organizacja? Przyjęte zasady przeczą podstawowemu celowi, dla którego domena .org została założona: niskiemu kosztowi prowadzenia domeny .org dla organizacji non-profit.
Po zaledwie kilku miesiącach od przekształcenia umowy, PIR trafił w ręce Ethos Capital. Kluczową Informacją jest fakt, że jest to firma inwestycyjna, a nie non-profit. Dodatkowo, niepokojąca jest zbieżność czasowa dwóch wydarzeń: w zaledwie jednym roku zostały zniesione limity cenowe dla rejestru i został on sprzedany.
Opinie dotyczące całej transakcji są mocno podzielone. W zaistniałym sporze możemy wyróżnić 3 kluczowe głosy: Ethos Capital, Internet Society (tudzież PIR) oraz społeczności abonentów nazw domenowych .org. Na potrzeby śledzenia aktualnego przebiegu wydarzeń, PIR i Ethos, utworzyły stronę https://www.keypointsabout.org. Umożliwia ona każdemu wgląd w najistotniejsze informacje związane z całym procesem sprzedażowym.
Czym jest Ethos Capital?
Ethos Capital to firma inwestycyjna działająca na niepublicznym rynku kapitałowym, założona w 2019 roku. Pomaga przekształcać i rozwijać przedsiębiorstwa o ugruntowanej pozycji w bardziej produktywne i szybciej rozwijające się organizacje. Jej założycielem i dyrektorem generalnym jest Erik Brooks. Przejęcie PIR to aktualnie ich najbardziej znana inwestycja.
Na swojej oficjalnej stronie, Ethos Capital wymienia kilka firm, z którymi współpracował: VidMob, Whistle, Sports, Adhark, LiquidX. Widnieją one jako “inwestycje”. Nazwy są podlinkowane i odsyłają do indywidualnych treści. Natomiast po głębszej analizie, ciężko doszukać się oficjalnych informacji o tym, że Ethos jest powiązany z którąkolwiek z tych firm. Brakuje podstawowych informacji, chociażby o tym kiedy te inwestycje zostały zrealizowane. Tym samym ciężko stwierdzić jakie rezultaty przyniosła współpraca Ethos z tymi firmami.
Stanowisko Ethos Capital w sprawie sprzedaży domeny .org
Firma Ethos uspokaja wszystkich odbiorców w kwestii podwyżek. Chce kontynuować docelową politykę PIRu, to znaczy utrzymać ceny na podobnym poziomie. Nazwy domenowe w rozszerzeniu .org mają być dostępne dla wszystkich. Firma zobowiązania się także do ograniczenia podwyżek cen odnowień i rejestracji domen do maksymalnie 10% w skali roku, przez kolejne 8 lat.
Ethos podkreśla, że wszystkie standardowe umowy rejestrowe z ICANN nie mają już obecnie ograniczeń cenowych. Usunięcie ograniczeń domeny .org nie było zatem czymś wyjątkowym. Argumentuje także, że nie ma interesu w znacznym podwyższaniu cen – taki krok wpłynąłby na utratę klientów.
Regulacja cen będzie tymczasowo ograniczona ze względu na zapisy w dotychczasowym regulaminie. Wynika z niego, że umowa rejestru .org z ICANN wymaga 6-miesięcznego wypowiedzenia, podczas którego abonenci nazw domenowych mogą zlecić 10-letnią rejestrację według aktualnych stawek.
Stanowisko Internet Society w sprawie sprzedaży domeny .org
Głównym powodem, dla którego ISOC zdecydowało się na sprzedaż domeny jest chęć propagowania swojej wizji na większą skalę. Organizacja chce dotrzeć do jeszcze szerszego grona odbiorców.
Wizją ISOC jest Internet dla wszystkich.
Dodatkowo organizacja wyróżnia się misją wspierania i promowania rozwoju, użytkowania i ewolucji Internetu z korzyścią dla wszystkich użytkowników na całym świecie. Cele ISOC skupione są na:
- budowaniu i wspieraniu społeczności,
- postępie w rozwoju infrastruktury i technologii,
- popieraniu wspólnej polityki zasad panujących w Internecie, które dotyczą swobodnego korzystania z jego zasobów.
Dzięki ich działaniom sieć ma być bezpieczna i godna zaufania.
Jak twierdzi dyrektor regionalny ISOC, Andrew Sullivan, dochody z inwestycji organizacja przeznaczy na wykonanie swojej najważniejszej misji: “Nasza umowa z Ethos Capital pozwoli nam przyspieszyć inicjatywy bazujące na bardziej zrównoważonym i niezawodnym finansowaniu, abyśmy mogli zaangażować się w długoterminowe inwestycje i zrobić znacznie więcej, co pozwoli uczynić Internet dostępny dla każdego.”
Swoją opinią na temat sprzedaży domeny .org podzielił się również Richard Barnes, główny architekt w CISCO (największe przedsiębiorstwo informatyczne w branży sieciowej na świecie) oraz członek zarządu Internet Society. Poparł decyzję ISOC o sprzedaży domeny. Pochwalił pracę, jaką wykonuje organizacja, chroniąc Internet i dostarczając go potrzebującym. Zdaniem Barnesa, transakcja zapewni ISOC niezależność, jednocześnie zabezpieczając jej przyszłość. Podstawowa wizja przedsiębiorstwa jest ważniejsza niż dzierżawa domen. Transfer środków sprawi, że organizacje non-profit otrzymają bardziej merytoryczną pomoc.
Barnes podkreśla, że prowadzenie domeny .org zapewniało stałe i płynne dochody dla ISOC. Jednocześnie skutkowało przeznaczeniem większości czasu i przychodów na zarządzanie jedną firmą – PIR. Realizacja misji na szerszą skalę była więc mocno ograniczona.
Jego zdaniem firma Ethos jest godnym następcą PIR w roli zarządcy domeny .org.
Reakcja abonentów nazw domenowych na sprzedaż rejestru .org
Na dzień 22.12.2019 roku, 18 500 tys. ludzi dołączyło do otwartej grupy przeciwko sprzedaży rejestru .org, znajdującej się na stronie https://savedotorg.org. Została ona utworzona przez organizację NTEN zajmującą się wspieraniem organizacji non-profit.
Podstawowym postulatem protestujących jest to, by domena .org była zarządzana przez lidera, który stawia potrzeby organizacji pozarządowych nad zyskami. Lidera takiego, jakim był dotychczas PIR. Umowa sprzedaży domeny komercyjnemu podmiotowi stanowi znaczące odejście od 34-letniej tradycji prowadzenia rejestru domeny .org przez instytucję non-profit. Nowy właściciel domeny będzie miał możliwość podejmowania decyzji, które mogą okazać się szkodliwe dla społeczności .org. Nieoczekiwane podwyżki mogłyby zakłócić równowagę finansową abonentów działających non-profit, np. właścicieli posiadających znaczną ilość nazw domenowych w rozszerzeniu .org.
Obawy społeczności dotyczą także tego, czy ważne decyzje będą wciąż konsultowane z jej przedstawicielami. Wątpliwości budzi także potencjalna cenzura legalnych działań non-profit. Istnieje prawdopodobieństwo, że fundusz inwestycyjny będzie nadużywał możliwości zawieszania wybranych nazw domenowych na podstawie oskarżeń o łamanie praw autorskich.
Społeczność przypomina i prosi o podtrzymanie obietnicy dyrektor generalnej ISOC Lynn St. Amour, która zadeklarowała w 2002 roku, że .ORG ma być kierowana przez społeczność organizacji pozarządowych.
Jakie konsekwencje może przynieść zmiana właściciela domeny .org?
- Znaczące podwyżki cen dla użytkowników nazw domenowych
W 2015 roku istniało 10,5 mln nazw zarejestrowanych w domenie.org. Był to jednocześnie najlepszy okres w historii rozszerzenia. Aktualnie jest ich ok. 400 tys. mniej. Przy obecnej cenie hurtowej 10 dolarów za odnowienie domeny, oznacza to spadek dochodu do 4 mln w skali roku. PIR corocznie skrupulatnie podnosił cenę odnowienia nazw. Koszt od 2003 do 2019 roku wzrósł z hurtowej wartości 6 dolarów do 9,93 dolara. Dla porównania, rejestr .com od 2012 do 2019 roku zdołał utrzymać niższą cenę od domeny.org, która aktualnie wynosi 7,85 dolara. Nie jest to ostateczny koszt dla abonentów, gdyż do tej kwoty dochodzą m.in. obowiązkowe opłaty ICANN.
Obawy odnośnie wzrostu kosztu za przedłużenie ważności domen potęguje również fakt dotyczący finansowania transakcji. Część kwoty- 360 milionów dolarów, zaczerpnięta jest z ogromnej pożyczki z różnych banków. Wiąże się to z kosztami finansowymi w przyszłości.
Mimo zapewnień Ethos Capital, istnieje spore ryzyko, że znaczące podwyżki cen będą nieuniknione. Mogą one po raz pierwszy przekroczyć dotychczasowy maksymalny próg, który został zniesiony w lipcu (10% w skali roku).
- Wprowadzenie cenzury w swoich nazwach domenowych
Aktualnie PIR popiera zasady, dotyczące swobodnego korzystania z zasobów internetowych przez wszystkich użytkowników sieci. Jest krytycznie nastawiony wobec rygorystycznych przepisów dotyczących praw autorskich. Sytuacja może diametralnie ulec zmianie po rotacji właściciela. Po przeanalizowaniu przeszłości Brooksa, widać że miał on już styczność z narzuceniem cenzury. Istnieje zatem możliwość nadużywania przez niego uprawnień do zawieszania nazw domenowych, w oparciu o łamanie praw autorskich. Najbardziej narażeni są więc abonenci domen, którzy na swoich stronach zamieszczają treści rozpowszechniane nielegalnie. Najbardziej znanym przykładem, działającym na masową skalę są wyszukiwarki torrent. Jedną z najskuteczniejszych metod udaremniania działalności pirackich witryn jest właśnie wykluczanie ich nazw domenowych.
Sprzeczności związane z transakcją domeny .org
W odniesieniu do powyższego tekstu przedstawione informacje wydają się zrozumiałe i przejrzyste: ISOC pragnie rozwijać swoją główną misję, wykorzystując do tego PIR i sprzedając go innej firmie w celu pozyskania funduszy. Szlachetne zamierzenia nie wystarczyły jednak do uniknięcia kontrowersji.
Kontrowersje dotyczące sprzedaży
Jedną z większych kontrowersji jest fakt, iż cała sprzedaż była mocno utajniona. O finalnej cenie kupna dowiedzieliśmy się 29 listopada, a 1 grudnia informacja o tym trafiła na oficjalny profil Internet Society na twitterze.
Jak twierdzi Sullivan, dyrektor ISOC, nie przeprowadził on publicznej konsultacji sprzedaży, ponieważ zakładał, że i tak nikt nie zaakceptowałby faktu związanego ze zmianą właściciela. O transakcji wiedział tylko zarząd, nikt z pracowników PIR i ISOC nie został o niej poinformowany. Sullivan twierdzi, że oferta od Ethos Capital wyszła niespodziewanie i nikt jej nie planował.
Warto dodać, że PIR zmieni swoją nazwę na Public Interest Registry LLC (Limited Liability Company), zmieniając tym samym formę prawną działalności.
Kontrowersje budzi również kwota sprzedaży. Gdyby zorganizowano publiczny przetarg, domena .org zostałby najprawdopodobniej sprzedana za wiele więcej. Wydawać się może, że kwota inwestycji jest olbrzymia i zwrot pieniędzy dla Ethos Capital będzie trwał długo. Natomiast przeanalizowanie przychodów PIR pokazuje, że cała operacja może zwrócić się już po zaledwie kilku latach. Według hipotetycznych obliczeń portalu Domainnamewire, może to potrwać około 5 lat.
Umowna kwota – 1,135 miliardów dolarów w ⅓ finansowana jest z ogromnej pożyczki z różnych banków.Po dokładnym przeanalizowaniu struktury firmy Ethos okazuje się, że jest ona własnością Purpose Domains Direct i to właśnie ta firma zaciągnęła łącznie 360 milionów dolarów pożyczki. Z kolei spółka ta należy do Purpose Domains Holdings i nie wiadomo kto jest jej właścicielem.
Dodatkowo ISOC zamierza utworzyć organizację non-profit, jaką jest Connected Giving Foundation. Przejmie ona wszystkie udziały w spółce PIR LLC, po czym natychmiast odsprzeda je grupie Ethos.
Kontrowersje dotyczące osób zaangażowanych w sprzedaż
Kolejnym problemem są powiązania osób zamieszanych w sprzedaż domeny .org.
Założycielem Ethos Capital jest Erik Brooks. Były członek zarządu rejestru Donuts – rejestru, który zarządza kilkunastoma nowymi domenami (gTLD). Był on również partnerem ABRY Partners – korporacji, która w 2018 roku kupiła Donuts.
Dyrektorem generalnym Public Interest Registry jest Jon Nevett, jeden z założycieli Donuts.
Dodatkowo, w transakcji sprzedaży domeny .org uczestniczyli:
-Fadi Chehadé, doradca ABRY oraz były dyrektor generalny ICANN. 7 maja 2019 roku był on wymieniony w bazie WHOIS jako abonent domeny EthosCapital.org.
-Allen Grogan, szef przy kontraktach nowych domen gTLD, szef do spraw zgodności kontraktów w ICANN oraz wieloletni współpracownik Fadiego Chehadé.
Ze sprawą powiązana jest również Nora Abusitta-Our. Naczelna szefowa organizacji Ethos, była wiceprezes ICANN oraz dyrektor do spraw zleceń w Chehadé & Company.
Osoby połączone są ze sobą dwoma podmiotami: Donuts i ICANN. Wszystkie (osoby) posiadają wysokie stanowiska w poszczególnych firmach. W związku z tym istnieje spore prawdopodobieństwo, że mogły ingerować w sprzedaż domeny .org przez Internet Society.
Niepokojącym jest również fakt, że tak wielu byłych dyrektorów ICANN bierze udział w sprzedaży, a wiele czynników jest dalej niejasnych, np. dlaczego Ethos nie chce ujawnić nazwisk dyrektorów przyszłych właścicieli PIR?
Dodatkowo, na nieco propagandowej stronie keypointsabout.org możemy zaobserwować, jak autor tekstu umiejętnie uprzedza obiekcje związane z niektórymi powyższymi spostrzeżeniami. Jest to przemyślany marketing mający na celu uspokojenie społeczności i sprawne przekierowanie uwagi odbiorcy na inne aspekty, takie jak: zapewnienie bezpieczeństwa danych osobowych lub “wsparcie transakcji przez całą społeczność internetową”.
Kontrowersje dotyczące potencjalnego zaostrzenia ochrony praw autorskich
Ostatnie kontrowersje dotyczą zaostrzenia zasad odnośnie do reakcji na łamanie praw autorskich. W 2016 roku doszło do porozumienia Donuts z Motion Picture Association of America (stowarzyszenie zajmujące się interesem filmów). Dotyczyło ono zawieszania nazw domenowych potencjalnie naruszających prawa autorskie. Warto dodać, że podobne porozumienie miało już wcześniej miejsce między MPAA a rejestrem Radix. Jak widać, MPAA w miarę możliwości próbuje skrupulatnie nawiązywać sprzymierzenia z rejestratorami. Nowy właściciel domeny .org – Erik Brooks, który był powiązany z Donuts, może więc powtórzyć proces porozumienia z MPAA, tym razem z rejestrem .org. Skutkować to będzie między innymi zawieszaniem domen, które zawierają treści niekorzystne dla dużych korporacji medialnych.
Podsumowanie sprzedaży rejestru .org
- Po prawie 35 latach firma Internet Society wyraziła zgodę na sprzedaż domeny .org firmie inwestycyjnej Ethos Capital za kwotę 1,135 mld dolarów. W związku ze zniesieniem przez ICANN marginalnej granicy cen odnawiania nazw domenowych w tym rozszerzeniu budzi to spore kontrowersje.
- Jak twierdzi Ethos, firma chce dalej utrzymać ceny rejestracji i odnowień domeny .org na podobnym poziomie i prowadzić misję wcześniejszego zarządcy domeny – Public Interest Registry. Misją Ethos jest służenie interesowi publicznemu w internecie poprzez oferowanie zaufanej platformy dostępnej dla każdego. Nowi właściciele rejestru podkreślają, że użytkowników obowiązuje aktualny regulamin i każdy może w obecnej cenie przedłużyć ważność domeny o 10 lat.
- Internet Society tłumaczy sprzedaż chęcią rozwoju i poszerzenia działań na jeszcze większą skalę.
- Konsekwencje tej transakcji mogą dotknąć dotychczasowych abonentów domen. Chodzi głównie o zniesienie limitu na podwyżki cen odnowienia nazw domenowych oraz potencjalne zaostrzenie cenzury w rejestrze .org.
- Finalnie, ICANN mógł dużo wcześniej wiedzieć o zaplanowanej sprzedaży rejestru. Tłumaczyłoby to, dlaczego ograniczenia cenowe dla domeny.org zostały usunięte. Finalnie wszystko prowadzi do tego, że przejęcie domeny .org przez Ethos Capital mogło być odgórnie zaplanowane.
30 stycznia, prokurator generalny Kalifornii opóźnił zatwierdzenie sprzedaży, żądając od Ethos Capital dodatkowej dokumentacji i dostępu do utajnionych wcześniej informacji.
26 lutego, Ethos Capital poszedł na pierwsze ustępstwo, zobowiązując się do ograniczenia podwyżek cen odnowień i rejestracji domen do maksymalnie 10% w skali roku, przez kolejne 8 lat.
Odpowiedzi związane z dalszymi zmianami przynieść może tylko czas. A jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?
Już od kilku lat zajmuję się planowaniem, koordynacją i realizacją działań marketingowych w MSERWIS.pl i Domeny.tv. Jestem odpowiedzialny za promowanie usług, produktów i oprogramowań mojej firmy. Aby jak najlepiej zrozumieć ich funkcje i zalety współpracuję z zespołem programistów i Biurem Obsługi Klienta. Wykorzystuję różnorodne taktyki i kanały marketingowe, żeby dotrzeć do potencjalnych klientów i przekonać ich do zakupu lub subskrypcji. Moje działania obejmują m.in. tworzenie kampanii marketingowych, pisanie materiałów marketingowych, zarządzanie mediami społecznościowymi oraz marketingiem e-mailowym i analizowanie rynku w celu zrozumienia potrzeb i preferencji docelowych odbiorców. Rozumiem technologię i potrafię przekazywać złożone koncepcje techniczne odbiorcom nietechnicznym.